Geoblog.pl    kolumbia2011    Podróże    Kolumbia 2011    Bogota, Przed odlotem
Zwiń mapę
2011
09
lip

Bogota, Przed odlotem

 
Kolumbia
Kolumbia, Bogota
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12045 km
 
Dzisiaj wypuściliśmy sie poza dzielnicę La Candelaria. Głównie w poszukiwaniu nowych tereytoriów zakupowych. Rekonasans jednak zakończył sie tylko połowicznym sukcesem. Najlepsze okolice do zakupów i tak znajdują sie w La Candelaria. Na pamiątki polecamy okolice Calle 10 i Carrera 10, oraz znane nam już wcześniej sklepy przy Calle 12 i Carrera 8.
Chyba mamy już wszystko co zaplanowaliśmy. Z rumem Ron Medelin, jako wygraną w konkursie włącznie.
Ciężko jest nam zweryfikować poprawność odpowiedzi Dziadka Włodka bez Google Earth, ale wszystko wskazuje na to, że jest ona ....poprawna :).
Po całodniowych łowach pamiątek dzień sympatycznie zakończyliśmy w Shala Cafe & Restaurante. Muszę zareklamować to miejsce, bo warte jest rekomendacji. Najlepszy lokal na jaki trafiliśmy w całej Kolumbii. Jedzenie tanie i smaczne. Większośc dań kosztuje 6000 COP, myśleliśmy, że dostaniemy co najwyżej przystawki, ale przynieśli nam pełne talerze i kubek coca coli gratis. Za dodatkowe 2000 COP lampka wina do zamówionego posiłku. Miejsce ma swoją atmosferę. W jednej sali siedzi się przy stokikach, a le w drugiej na pododze :). Muzyka jak ze "Siesty" z obowiązkowym Stingiem. W sumie rachunek wyniósł 33000 COP. Rewelacja w porównaniu z wczorajszym Merlinem nieopodal. Podaję adres Carrera 1A No 13A-59. W okolicy wielę fajnych knajpek. Dziś (piątek wieczorem) wypełnionych po brzegi. W niektórych serwują Chichę w cenie od 3000 COP za sporą butelkę. Smak - dla smakoszy. Nie radzimy wychodzenia na miasto bez papierowej butelki (zwyczaj jak w Stanach).
Przez przypadek dowiedziałem się dzisiaj (z naklejek do kolekcjonowania dodawanych do batoników), że "bocachica" ryba, którą jedliśmy w Mompos jest endemitem występujacym tylko w Kolumbii. Ryba ta ma łacińską nazwę Curimatus magdalenae i znajduje się w kolekcji naklejek zatytuowanych "zwierzęta rzadkie i prehistoryczne". W prehistorycznych m.in kronozaura z El Fosil , a w rzadkich np. wspomniana bocacicha z dorzecza Rio Magdalena. A taka była smaczna. Nie wiem co o tym sądzić. Mam nadzieję, że nie zjedliśmy ostanich dwóch osobników :)
Copa America rozkręca się. Columbia gra nadspodziewanie dobrze (remis z Argentyną i wygrana z Kostaryką) i jest liderem w swojej grupie. Przed momentem zakończył się mecz Peru - Meksyk. Znowu niespodzianka. Wygrało Peru, zresztą zupełnie zasłużenie.
Jutro rano pakowanie i przedpołudniowy wyjazd w poszukiwaniu miejsc widokowych (szczególnie mile widziane wieżowce . ew. w rezerwie pozostaje Cerro Montserrat). Za chwilę odprawimy się online i rytualne drukowanie boarding passów.
Podsumowanie obiecuję po powrocie. Podobnie jak oficjalne ogłoszenie wyników konkursu.
Wygląda na to że Kolumbia to dobry kierunek na wyjazd z dziećmi. I nie trzeba być skończonym szaleńcem, żeby się na coś takiego porwać :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Jagoda
Jagoda - 2011-07-13 18:02
Wojtku ! nie trzeba być skończonym szaleńcem, żeby się na coś takiego porwać - wystarczy być pasjonatem, mieć trochę wolnej kasy i chcieć przekazać potomstwu zamiłowanie do poznawania nowych,innych, ciekawych miejsc i ludzi.Ja jestem pod wrażeniem ( i oczywiście zazdroszczę).
 
 
kolumbia2011
Rio Magdalena - Wyprawa
Barbara Knapik, Wojciech Knapik, Mikołaj Knapik, Zuzanna Knapik, Mateusz Knapik
zwiedzili 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 28 wpisów28 40 komentarzy40 131 zdjęć131 1 plik multimedialny1
 
Nasze podróże
14.06.2011 - 30.07.2011